wtorek, 1 września 2020

Wrzesień 1939

 

     81 lat temu w kampanii wrześniowej nasi lotnicy  wbrew niestety obiegowej opinii zrobili dobrą robotę. Pomimo iż mieli samoloty myśliwskie tak szybkie jak przeciętne bombowce Luftwaffe, to i tak łącznie we wrześniu strącili ponad 100 maszyn przeciwnika. Dominującym, modelem samolotu myśliwskiego był PZL P-11 w wielu odmianach. Faktycznie myśliwiec ten w porównaniu już choćby wzrokowym odstawał w parametrach , osiągach od szybkich nowoczesnych na owen czas Messerschmittów Bf-109 E i nawet wcześniejszych , ale w latach jeszcze 30 tych wystawiany był na salonach lotniczych jako dość ciekawa konstrukcja, której zakupem zainteresowanych było wiele państw Europy. Tak to po wielu przemyśleniach i nostalgii historycznej ( jakkolwiek to dziwnie zabrzmiało ) postanowiłem zbudować małą replikę co najmniej jednej maszyny Polskich Sił Powietrznych przedwojennej Polski w najbardziej popularnej skali 1:72. NA dzień dzisiejszy samolot wymienionego typu to dla mnie przedstawiciel mikromodelarstwa. ale w czasach dzisiejszych modelarstwo ma tez wymiar multimedialny , gdzie obiektyw aparatu lepszy niż oko człowieka wyłuszcza szczegóły konstrukcji . Zatem i wyzwanie większe i stres większy przed tym , aby projekt wykonany został należycie, dokładnie i z lekkim pazurem. Plan wygórowany. Jednak postanowiłem że skupię się na wykonaniu modelu PZL P-11 oraz... PZL P-37 Łoś B w sposób poprawny co najmniej. Licze mocno że się uda.

      Modele ze stajni IBG już dotarły . Czekam jedynie na elementy fototrawione odwzorowujące tablice przyrządów do wymienionych maszyn . Jako że tak zwane in boxy w sieci są ogólnie dostępne , więc nie chciałbym na ten cel kolejnych megabajtów tracić i po raz enty prezentować zdjęć wyprasek . Pierwsze zdjęcia będą , po tym jak wykonam wnętrze kadłuba PZL P-11. Pierwsze prace ruszyły już wczoraj.